Wysyłasz newslettery, których nikt nie czyta, a może trudno Ci stargetować grupę odbiorców Twojego produktu? Spokojnie – od czego jest BIG DATA? Jak wiadomo wiadomości mailingowe często trafiają do spamu, co więcej jest ich tyle dziennie, że i tak potencjalny klient nie zwraca na nie uwagi. Zalew informacji na social mediach jest tak olbrzymi, że trudno jest przebić się przez nadmiar danych, mimo tego, że to właśnie ta twoja treść jest wartościowa i to właśnie ona powinna dotrzeć do Twojego klienta. W dobie nadmiaru informacji, które codziennie są do nas wysyłane, mało jest takich nośników, które są ignorowana przez odbiorcę, a jedyne miejsce, które nie jest jeszcze tak bardzo wyeksploatowane to BIG DATA I SMS i o tym Ci teraz opowiem. Big data jest ratunkiem dla marek, w kontekście bezpośredniego kontaktu z potencjalnym albo już tym fizycznym klientem, a dlaczego tak jest? Odpowiedź jest banalna, na ten moment nie dostajemy po 10,15 sms biznesowych dziennie, dlatego na każdego sms reagujemy i sprawdzamy jego zawartość. Dzięki temu szanse na dotarcie do klienta informacji o wyprzedaży, nowej ofercie, konkursie, nowej kolekcji są zdecydowanie większe niż w przypadku innego rodzaju kontaktu z klientem.